W Szkole Podstawowej im. Ks. Stefana Joniaka w Niegowonicach w środę 23 października odbyło się zebranie sołeckie poświęcone głównie planom firmy Algas dotyczących budowy fermy drobiu w miejscowości Niegowonice. W zebraniu uczestniczyło około 150 osób, w tym burmistrz Łaz Maciej Kaczyński, radny sejmiku województwa śląskiego Rafał Porc i radny miejski z Łaz Krzysztof Furman. Spotkanie poprowadził sołtys Niegowonic Wiesław Ludwikowski.
Przedstawiciele spółki – jak mówili – wcześniej nabyli działkę przy ul. Dąbrowskiej w Niegowonicach, a do rozpoczęcia inwestycji potrzebują zmiany planu zagospodarowania przestrzennego gminy w tym rejonie.
Prezentację o spółce przygotowaną przez przedstawicieli firmy Algas przerywał radny Krzysztof Furman i mieszkańcy sołectwa.
– Niepoważnie nas traktujecie – jak klienta albo hodowcę drobiu. Nas to nie interesuje. Nas interesuje to, ile tu będzie drobiu, jak to będzie wyglądać? – mówił Krzysztof Furman.
Przedstawiciele firmy mówili o zamiarze wybudowania 4 hal produkcyjnych, budynku administracyjnego i dwóch małych budynków gospodarczych, odległość od najbliższych zabudowań miałaby wynieść 300 metrów.
Krzysztof Furman zarzucał firmie, że złożono zawiadomienie do prokuratury w sprawie zanieczyszczenia przez firmę rzeki.
– To nie jest potwierdzenie winy. Jesteśmy od 28 lat i nigdy nie dostaliśmy żadnej kary – wyjaśniała prezes firmy.
Mieszkańcy Niegowonic wyrażali swoje obawy dotyczące smrodu i bakterii z fermy drobiu. Przedstawiciele firmy próbowali uspokajać uczestników zebrania i podkreślali, że obiekt nie będzie ubojnią, tylko fermą.
– Trzeba było najpierw z nami porozmawiać, a wy wykupiliście grunt i chcecie budować – mówił sołtys Niegowonic.
– Przykro mi, ale nie uzyskacie dziś naszej zgody. Jesteście nieprzygotowani – dodał radny sejmiku województwa śląskiego Rafał Porc.
Pod koniec zebrania przeprowadzono głosowanie, w którym niemal jednogłośnie mieszkańcy Niegowonic opowiedzieli się przeciw inwestycji. Dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Co to oznacza dla inwestycji? Zapytany o to burmistrz stwierdził, że skoro mieszkańcy są przeciw, to ferma nie może powstać. Zapytana o dalsze losy planów budowy fermy drobiu firma Algas odpowiedziała: “musimy się zastanowić”.
Paweł Kmiecik
Furman w roli głównej. ..”nie ,bo nie..” Takim sposobem ,to nasza gmina daleko nie zajdzie.
Nie jestem zwolennikiem p. Furman, ale bardzo dobrze że przerwał nie byliśmy na spotkaniu promocyjnym firmy i jej wyrobów. A jako mieszkaniec chciałbym móc otworzyć okno a nie wdychac smród. Już jesteśmy truci z każdej strony, czasem ważniejsze jest zdrowie i środowisko a nie tylko pieniądze.
I kosmici będą ,baby jagi będą, kury wielkosci dinozaurów. ..Stanowcze NIE dla kur.
Tu nie ma podziałów smród będzie taki sam dla zwolenników jak i przeciwników pis.nie tylko smród ale i szczury,i inne dodatki do fermy
A byli na spotkaniu „ Ekolodzy” z Zawiercia?
A zaprosiiście?
Bez przesady. nakręcamy sie kopalnia i tyle. Tam to gruby temat. Nie mowie ze jestem za ferma, ale tez puki nie dowiem się więcej – nie bede przeciw.
Tu się nikt nie nakręca, można trochę poczytać opinie tam gdzie już fermy kurze maja, raczej brakuje pozytywnych opinii. Więc jak Pan poczuje smród to wtedy się Pan obudzi, ale już będzie na działanie za późno.
Temat powrócił.
Firma jednak chce budować fermę kur w Niegowonicach. pomimo sprzeciwu mieszkańców.
4 marca 2021 Gmina Łazy rozpoczęła procedurę postępowania administracyjnego w celu wydania warunków budowy fermy kur. Teraz trwają konsultacje społeczne – wywiesili w Niegowonicach ogłoszenia, ze mieszkańcy mogą się wypowiedzieć poprzez wizytę w Urzędzie o godzinach urzędowania.
Fermę ma budować ta sama firma, która zatruwa życie mieszkańcom Dąbrowy Górniczej Strzemieszyce już od lat, poprzez emisję smrodu i zatruwanie rzeki. Wynajęli sobie profesjonalna firmę z Rybnika, która wykorzystując kruczki prawne będzie chciała zapewne ominąć opinię mieszkańców i decyzje gminy.
Trzeba działać aby zatrzymać trucicieli.