Wczoraj w Urzędzie Miejskim w Zawierciu odbyło się spotkanie w tej sprawie.
O temacie pisaliśmy pod koniec ubiegłego tygodnia (tekst dostępny jest TUTAJ). W poniedziałek rano odbyło się spotkanie z udziałem Prezydenta Zawiercia Witolda Grima, Zastępcy Prezydenta ds. Gospodarczych Marka Borowika, zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego “Wspólna Praca”, właściciel firmy Bud-Rem oraz przedstawiciele Promaru i InterCars, a także Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska.
– Nie da się odwodnić fragmentu terenu. Odwodnienie całości to jest nakład 10 milionów złotych. Problem rozpoczął się, gdy właściciele nie zadbali o meliorację. Zastanowimy się nad utworzeniem sztucznego zbiornika. Musimy poczekać, aż pogoda się ustabilizuje – mówił Marek Borowik.
Prezes ROD podkreślał, że działkowcy są w beznadziejnej sytuacji w związku z pojawieniem się rozlewiska wodnego. Prezydent Witold Grim zapowiedział, że jak najszybciej zorganizuje spotkanie z prezesem Związku Spółek Wodnych w Zawierciu.
– Będziemy chcieli rozwiązać to doraźnie, żeby woda się tam już nie gromadziła i podjąć działania długofalowe – ponieważ to duże koszty dla miasta – mówił Witold Grim.
Kolejne spotkanie w tej sprawie ma się odbyć jutro.