Dlaczego od 2 miesięcy nie podpisano umowy w sprawie Schroniska dla zwierząt w Zawierciu? PUK: “proszę o sprecyzowanie (…) czego umowa miałaby dotyczyć”. Wyjaśniamy: jest tylko jedna umowa
W drugiej połowie sierpnia pisaliśmy o czekającej na podpis od około 2 miesięcy umowie pomiędzy Schroniskiem dla Zwierząt w Zawierciu a Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych. Do zawierciańskiego PUK-u zwróciliśmy się w środę 19 sierpnia z pytaniem o to, dlaczego umowa ta nie została podpisana. W odpowiedzi prezes PUK zapytała nas, o jaką umowę chodzi.
Przypomnijmy, 24 czerwca prezydent Zawiercia Łukasz Konarski opublikował na swoim Facebooku wpis o porozumieniu pomiędzy Schroniskiem dla zwierząt w Zawierciu a Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych.
– Porozumienie ze schroniskiem. Uśmiechy widać nawet przez maseczki, a są ku temu powody. Dziś spotkałem się z właścicielem Schronisko Dla Zwierząt W Zawierciu Rafałem Żmudą i możemy powiedzieć, że porozumienie zostało osiągnięte. Umowa na dzierżawę terenu, na którym obecnie znajduje się schronisko, zostanie przedłużona do 2033 roku. W dokumencie pojawi się także opcja pierwokupu. Warunek jest taki, że na tym terenie będzie prowadzona dotychczasowa działalność. Jeszcze raz podkreślę: wbrew temu, co mówiły niektóre osoby, przyszłość schroniska nigdy nie była zagrożona – czytamy na profilu prezydenta Zawiercia we wpisie z 24 czerwca.
Temat ten pojawił się w mediach w maju. Podczas sesji Rady Miejskiej w dniu 30 kwietnia 2020 r. w Zawierciu (cały artykuł dostępny TUTAJ) prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zawierciu Krzysztof Tomczak mówił o tym, że prezes schroniska miał prosić go o pomoc w przeniesieniu obiektu w inną lokalizację.
– (…) prezes jasno nam dał do zrozumienia, że takiej pomocy nie chce, natomiast chce, abyśmy wpłynęli na prezydenta i pomogli mu zmienić lokalizację – mówił podczas sesji Krzysztof Tomczak.
– Nad czym w tej chwili się zastanawiamy – nad nową lokalizacją – dodał w trakcie sesji prezydent Zawiercia Łukasz Konarski.
“Po prostu chcemy, by wszystko wróciło do normy” – tak mówili w maju przedstawiciele zawierciańskiego schroniska dla zwierząt. Dodawali, że od kilku miesięcy skarżą się na fruwające śmieci i pył zwiewany przez wiatr z miejskiego wysypiska. Jak mówili – choć działają tam od kilku lat, nigdy nie było tak jak wówczas.
– Przyszłość Schroniska dla Zwierząt w Zawierciu stoi pod dużym znakiem zapytania. W związku ze zbliżającym się końcem dzierżawy działki na której stoi, schronisko nie może doprosić się jej przedłużenia. W posiadanie schroniskowego terenu weszło PUK, pozyskując grunt od miasta. Początkowe plany obejmowały wykup gruntu, lecz sąsiadujące ZGK skutecznie zaczęło uprzykrzać życie zarówno pracownikom jak i przebywającym pod ich opieką zwierzętom, zaśmiecając przy tym okolicę i zanieczyszczając środowisko nieodpowiednio zabezpieczonymi odpadami. PUK nie odpisuje na żadne pisma i ignoruje wszelką działalność mającą na celu wydłużenie dzierżawy. W międzyczasie ZGK zaproponowało pomoc w przeniesieniu schroniska w inne miejsce, co poparł Prezydent Zawiercia, który to poinformował również, że ze schroniskiem podpisana jest już nowa korzystna umowa. Z jakim schroniskiem? Bo na pewno nie zawierciańskim. Jaka będzie przyszłość Schroniska dla Zwierząt w Zawierciu? Nie wiemy. Wiemy za to jedno. Wszyscy będziemy stać #muremzaschroniskiemwzawierciu! – informowało w maju schronisko.
Schronisko dla zwierząt we wtorek 12 maja rozpoczęło akcję na Facebooku o nazwie “MuremZaSchroniskiemwZawierciu”. Do akcji przyłączył się… prezydent Zawiercia Łukasz Konarski.
– Pełne poparcie dla schroniska. Na Facebooku pojawiła się inicjatywa #MuremZaSchroniskiemwZawierciu. W pełni popieram tę akcję, ponieważ nie wyobrażam sobie, by w Miasto Zawiercie mogło zabraknąć takiego obiektu. Zapewniam, że zrobię wszystko, aby Schronisko Dla Zwierząt W Zawierciu nadal funkcjonowało – czytamy we wpisach z połowy maja na profilu Łukasza Konarskiego i Miasto Zawiercie (oficjalny fanpage Urzędu Miejskiego w Zawierciu).
Po kilkutygodniowych negocjacjach pod koniec czerwca włodarz miasta opublikował informację o porozumieniu zawartym pomiędzy PUK-iem a schroniskiem. Umowa miała zostać podpisana po uzgodnieniu szczegółów pomiędzy prawnikiem urzędu a prawnikiem schroniska. W pierwszej połowie lipca rezygnację z funkcji prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Zawierciu złożyła jednak Grażyna Szlęk. Zapytaliśmy wówczas zawierciański magistrat o to, kto w takiej sytuacji może podpisać umowę.
– Sprawa jest na etapie finalizacji. Umowa zostanie podpisana zgodnie z reprezentacją spółki w KRS – poinformował we wtorek 14 lipca Patryk Drabek, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej UM Zawiercie.
W środę 19 sierpnia o godzinie 8:00 redakcja Mediów Zawierciańskich zwróciła się mailowo do PUK, a także rzeczniczki UM i naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej UM z pytaniem o umowę ze schroniskiem.
– Uprzejmie proszę o odpowiedź na pytanie, dlaczego od okolo półtora miesiąca (na początku lipca prawnicy obu stron zatwierdzili ostateczną wersję umowy między Schronieniem dla zwierząt w Zawierciu a PUK) Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Zawierciu nie podpisało umowy? Jaka jest przyczyna powyższego i kiedy konkretnie zostanie podpisana umowa? – brzmi treść pytania.
W mailu prosiliśmy o odpowiedź do godziny 15:00 w środę 19 sierpnia. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej wiadomości w tej sprawie z urzędu ani PUK-u.
Z nieoficjalnych, ale potwierdzonych informacji wynika, że umowę może podpisać dwóch prokurentów PUK. W minionych tygodniach na urlopie przebywał albo jeden prokurent albo drugi. Umowa nie została do tej pory podpisana przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Zawierciu.
Odpowiedź na zapytanie z 19 sierpnia otrzymaliśmy w środę 2 września.
– (…) uprzejmie proszę o sprecyzowanie i uszczegółowienie zakresu zapytania wskazanego w niniejszym wniosku, poprzez wskazanie przedmiotu umowy, która ma rzekomo zostać zawarta między PUK sp. z o.o. a Schroniskiem dla Zwierząt w Zawierciu (sprecyzowanie przedmiotu umowy wskazanej w Pana wniosku, czego umowa miałaby dotyczyć) – w terminie 7 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma – czytamy w odpowiedzi (pełna jej treść dostępna poniżej).
PK
redakcja@zawiercianskie.pl
Schronisko w tym miejscu to porażka, fruwające odpady, smród, zapylenie, mnostwo szczurów. Czy tak ma wyglądać codzienność psów ze schroniska ? Moim zdaniem to znęcanie się nad zwierzętami.. Gdy powstanie obok linia do produkcji paliwa alternatywnego oraz fabryka kruszywa to dojdą jeszcze pyły PM2,5 i PM10 oraz inne syfy.
Biedne zwierzęta
Biedne miasto pod taką władzą.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Ktoś przytulił kasę, żeby pozbyć się schroniska i tyle w temacie. Piepszone urzędasy.
ciekawe ile schoniko by przytuliło za sprzedarz terenu po okresie własnosci………..
po 2 niech sie zajmia łapaniem a nie kradziezą zwierzat z pod sklepow , z pretekstem zostawienia czy pozucenia
Co to jest „pozucenie”?
Konarski robi Was w Ci…….