Dziś w I LO im. Stefana Żeromskiego w Zawierciu odbyło się spotkanie z bp. Andrzejem Przybylskim, biskupem pomocniczym archidiecezji częstochowskiej.
Bp Przybylski podczas spotkań z uczniami dwóch klas rozdawał broszurki dotyczące Światowych Dni Młodzieży w Panamie.
– Tak sobie pomyślałem: “biskup Andrzej, Twój szef Franciszek wysłał list do młodych ludzi, a wielu z nich nie otrzymało go”. No więc, jak to się mówi, zadzieram kiecę i lecę. Albo wstaję z kanapy, jak to powiedział Papież Franciszek do młodych. Jestem listonoszem Papieża Franciszka i proszę Was, abyście przyjęli i przeczytali ten list – mówił bp Andrzej Przybylski.
Odpowiadał również na pytania uczniów szkoły.
– Co chciałby biskup zmienić w Kościele? – zapytała jedna z uczennic.
– Nie podoba mi się w Kościele to, co tak naprawdę nie jest Kościołem – grzech. Chciałbym, żeby księża byli lepsi, byli bardziej dla młodych. Jest jednak mnóstwo fantastycznych księży. Chciałbym też, żeby młodzi ludzi bardziej zaufali Kościołowi i odkryli jego piękno, bo jest mnóstwo młodych, którzy przyjęli bierzmowanie, ale nie chodzą do kościoła – mówił bp Przybylski.
Polityk do szkoły nie może przyjść a przedstawiciel kk i owszem i robi uczniom wodę z mózgu, co za kraj? Co na to uczniowie ?
Odnosi się pan/pani do jakiejś konkretnej sytuacji? W Żeromskim za lat kiedy tam chodziłem były 2 spotkania z politykami. Inna sprawa że na jednym z nich posłanka została zaorana merytorycznie przez ucznia i już potem jej tam nie widziałem.
Bp. Andrzeja Przybylskiego poznałem przypadkowo będąc w Bazylice Piotra i Pawła na mszy Św. a nie należę do tej wspólnoty. Słowo Boże które głosił ujęło mnie tak, że w każdą niedzielę mogłem słuchać kazania z wielkim skupieniem. Było mi przykro, kiedy został powołany do innych zadań. Tym wszystkim powyżej mogę współczyć , że nie słyszeli jego przekazu słowa Bożego. Powiem wprost byłbyś lepszym człowiekiem i spokojniejszym w swoim życiu